czwartek, 15 marca 2012

Czapeczki

Gdy Syn nie chciał jeszcze wyjść z Brzucha, a Mama się niecierpliwiła, postanowiła zrobić Mu na powitanie szalik i czapkę. Tak powstała pierwsza czapka:





Okazała się źle układającą się czapką (zsuwa się do góry).


Ujżałam jednak na Facebook'u tę oto śliczną :


Następnego dnia miałam w ręku szarą włóczkę i odpowiednie szydełko.
Po kilku próbach powstał ten oto cud :




Jednak było mi mało :)


No i po tygodniu pracy powstał Krasnal:



Historia jest piękna... Jednak koniec jest smutny, jeśli nie tragiczny... Adaś dostał na nie uczulenie i nie może w nich chodzić... Ech, bywa i tak.


Ale, za to wczoraj nasz kolega Kubuś dostał swoją szarą czapeczkę, oto jak wygląda odrobinę starszy dzieciak w takim małym cudzie :




3 komentarze:

  1. Adasiek jak model ;)
    wspaniałe czapuchy
    podoba mi się ta z guziczkami najbardziej.
    choć krasnal i ta pierwsza też fajne, ale bardziej zimowe.
    z guziczkami elegancja i szyk! i to szyk wiosenny!
    ...a może się wymienimy przytulakiem za czapuchę? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przede wszystkim model pierwsza klasa...masz prześlicznego synka. Po za tym widzę, że masz "robótkowy" dar- jak na pierwszą czapę wyszła ekstra, pozostałe także niczego sobie...oby tak dalej... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję dziewczyny, też uważam że Mój Model Adaś jest przpiękny ;)
    Chętnie się Magdalenko wymienię,
    tylko potrzebuję poznać obwód głowy Tymka :D
    Dziękuję za pochwały, pomagają się zebrać do dalszej pracy.

    OdpowiedzUsuń